Najnowsze komentarze
Brak opinii
Szukaj na blogu
Najnowsze artykuły

CHAMSA przynosi szeroko pojęte szczęście...

Wydaje się, że znali ją już mieszkańcy Mezopotamii i starożytnego Egiptu. Dziś jest ulubionym symbolem Izraelczyków, a także amuletem popularnym w wielu krajach arabskich. Chamsa (arab. خمسة, khamsa, dosłownie „pięć“; hebr.: חמסה), znana także jako ręka Fatimy lub ręka Miriam, to najlepszy dowód na to, że człowiek nadal wierzy w magię liczb.

Nazwa „ręka Fatimy” nawiązuje do córki Mahometa; „ręka Miriam” – do siostry Mojżesza, która uratowała go od niechybnej śmierci. Jednak chamsa ma historię dużo dłuższą, niż wielkie monoteistyczne religie. W moc dłoni wierzyli już mieszkańcy antycznego Egiptu, którzy cenili amulet zwany Mano Pantea. Palec wskazujący i środkowy symbolizują w nim Izydę i Ozyrysa, zaś kciuk – ich syna Horusa. Znak ten miał chronić dzieci przed złymi duchami. Kobieca dłoń – a czasem srom, uzyskujący w obrysie zbliżony kształt – była także symbolem używanym przez starożytnych Kartagińczyków (dzisiejsza Tunezja). Uważali oni, że za jej pośrednictwem działa na ziemi bogini Tanit – fenicka opiekunka płodności, księżyca i wojny. Rysunki dłoni archeologowie znaleźli także na licznych artefaktach pochodzących z Mezopotamii, a więc okolic współczesnego Iraku – najprawdopodobniej łączono je z boginią Isztar. W wielu źródłach wspomina się również o wierze w błogosławieństwo, które poprzez otwarcie dłoni obwieszczała Afrodyta-Wenus. Warto zwrócić uwagę, że podobny gest pojawia się często w ikonografii przedstawiającej Matkę Bożą. We wszystkich wypadkach mamy do czynienia  z ruchem mającym wyrażać przychylność i opiekę, a więc także odganiać złe moce, wzmacniać, wzmagać płodność, przynosić szeroko pojęte szczęście.

Magia liczb

Chamsa, jako talizman odnoszący się bezpośrednio do liczby 5, wyjątkowo silnie obecny jest w kulturze żydowskiej, gdzie wiara w moc liczb wydaje się szczególnie intensywna (patrz artykuł o kabale). Ładunek symboliczny niosą tu zwykle liczby nieparzyste, jak choćby 7 dni tygodnia; liczby parzyste uważane są za zamknięte, zupełne, jak 12 proroków czy 12 plemion. Piątka cieszy się niezwykłym uznaniem dzięki skojarzeniu z Pięcioksięgiem, czyli Torą – według wyznawców judaizmu najważniejszym tekstem objawionym.  Zapewnia dobrobyt i pomyślność. Nic dziwnego więc, że na przykład podczas Mimuny, czyli uroczystych obchodów końca święta Paschy celebrowanych przez Żydów marokańskich, liczba 5 powinna być wszechobecna na zastawionym jadłem stole (np. poprzez ułożenie 5 płatków migdałów na cieście).

Jak najlepsze skojarzenia mają też z 5 muzułmanie, którym liczba ta kojarzy się z filarami ich wiary (1 – jej wyznaniem, 2– modlitwą, 3– jałmużną, 4– postem i 5– pielgrzymką do Mekki). Wyjątkowo pomyślnym momentem w kalendarzu jest dla nich czwartek – według wschodniej rachuby piąty dzień tygodnia. Uważają go za najlepszy czas do odprawiania magicznych rytuałów oraz pielgrzymek w święte miejsca, które mają na celu zapewnienie sobie ochrony przed wszelkim złem. Nieczyste moce, zawiść, zazdrość i wszystko, co nie pochodzi od Boga, piątką odganiać można także werbalnie, jak czynią Izraelczycy, powtarzając „chamsa, chamsa, chamsa, tfu tfu tfu” wtedy, kiedy my Polacy odpukujemy w niemalowane.

Maroko, Algeria i ukochany symbol Izraela

Pojęcie opiekuńczej dłoni jest obecne w judaizmie od czasów najdawniejszych – wystarczy wspomnieć o wyprowadzeniu Żydów z Egiptu. Prowadziła ich wszak silna ręka Pana („Pamiętajcie o dniu tym, gdyście wyszli z Egiptu, z domu niewoli, gdyż potężną ręką wywiódł was Pan stamtąd”, Księga Wyjścia, 13, 3). W sztuce żydowskiej chamsa pojawia się w późnym antyku i symbolizuje zwykle Bożą interwencję na ziemi. Wydaje się, że bardzo dużą popularnością cieszyły się chamsy wśród średniowiecznych Żydów osiedlonych w Hiszpanii, choć historia związana z Karolem V, który w 1526 roku, po zakończeniu rządów muzułmanów w Hiszpanii, zakazał używania znaku otwartej dłoni, zdaje się  świadczyć, że większość mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego kojarzyła chamsę z ludnością arabską. Decyzja władcy miała podkreślać wiarę w to, że Hiszpanie nie pozwolą już osobom postronnym rządzić nimi i narzucać swoich przekonań. Z całą pewnością jednak to Żydzi, a nie Arabowie, szczególnie upodobali sobie chamsę jako motyw zdobniczy, chętnie stosowany np. w druku – do dziś pojawia się ona często na ketubach (kontraktach ślubnych zawieranych przez narzeczonych) czy w Hagadzie (książeczce z opowieścią o wyjściu z Egiptu, czytanej podczas uroczystej kolacji na święto Pesach). W dzisiejszym Izraelu stała się zaś ważną składową tamtejszej popkultury, modnym motywem przynoszącym szczęście i widniejącym absolutnie wszędzie – od biżuterii po breloczki do kluczy, od pocztówek po podeszwy obuwia, od mydeł po plażowe ręczniki.

Jednak otwarta dłoń chroniąca przed złym okiem wydaje się nie znać granic i różnic kulturowych. Wszechobecna, poza Izraelem, jest choćby w Maroku, gdzie nie tylko produkuje się niezliczone ilości ozdobnych amuletów, ale także pamięta o symbolice piątki w codziennym życiu: uniesienie rozpostartej dłoni to często używany gest pogardy, odganiający osobę, która budzi negatywne uczucia. Spotkamy go także w kolejnym kraju, Algerii, gdzie zawitał nawet do państwowego godła. We współczesnym Egipcie troskliwe matki własnoręcznie szykują dla swych dzieci tzw. chamsaje – amulety złożone z 5 chams, przyczepiane do ubranek lub włosów. Bez wątpieniwa świadczy to o żywym wspomnieniu Fatimy, która pewnego dnia była świadkiem spotkania swojego męża z inną kobietą. Córka Mahometa tak bardzo przeżyła widok ukochanego z nową konkubiną, że bezwiednie włożyła dłoń do garnka z gotującą się wodą. Jakiś czas później Ali, obserwując cierpienie poparzonej małżonki, zrozumiał, jak bardzo jest mu oddana, i oddalił nałożnicę. Odtąd kobieca dłoń stała się symbolem ochrony przed tym, co zniszczyć może szczęśliwe życie.

Powiązane wpisy
Dodaje opinie
Dodaj odpowiedź
Musisz być zalogowany żeby komentować

Menu

Settings

Podziel się